Angielska
rzeczywistość towarzyszy mi od lat trzech i choć to kraj nie do końca z moich
marzeń, jest rzeczy parę, które pozytywnie wpływają na jego ocenę. Żeby nie
przynudzać za nadto, przedstawię Wam moich "pozytywnych
ulubieńców".
1. NA ZWOLNIONYCH OBROTACH. Na ulicach spokój panuje, ślimacze tempo króluje, nikt się nie spieszy, nikt za niczym nie goni, w kolejkach sklepowych z niecierpliwości się nie tupie, a spóźnianie się, nie wynika wcale z braku kultury.
2.PRZEPRASZAM. Słowo, które na
angielskich ulicach, usłyszysz najczęściej. Mieszkańcy Anglii w zwyczaju
mają przepraszać za sytuacji wiele. Pani na poczcie przeprasza za czas
Twój stracony w kolejce, pacjenci w przychodni przeproszą za każde
kichnięcie, Pan X przeprosi, za nieumyślne otarcie o Twą kurtkę, w
autobusie zaś przeproszą Cię za zajęcie miejsca tuż obok Ciebie. Czasem
można by pomyśleć, że Anglik przeprasza zupełnie na wyrost. Ja zaś uważam,
że lepiej słowa "przepraszam" używać za często, aniżeli nie
używać jego wcale.
3.UŚMIECH. To jedno ze zjawisk
dla mnie najfajniejszych. Na osiedlu każdy się ze sobą wita, czasem zapyta
co u Ciebie słychać. W parku, sklepie, w biurze czy przychodni każdy do
każdego serdecznie się uśmiecha. Nawet sobie sprawy nie zdawałam, jak
wiele dobrego daje uśmiech nawet obcego nam człowieka.
4.DZIECI. Kochane przez
wszystkich, zaczepiane komplementami i ciepłym uśmiechem. Czy grzeczne,
czy wrzeszczące, dziecko w UK zawsze jest cudowne. W restauracji nikt
uwagi nie zwróci na dziecko stoły demolujące, wręcz przeciwnie dziecko
takie z aprobatą się spotyka. W sklepie dzieciak biegający, na obcych
ludzi wpadający, zamiast spojrzeń gniewnych, na uśmiech ciepły liczyć
może. Wrażenie mam, że dzieci dla Anglików nigdy nie są irytujące.
5.LUZ BLUES. Ubranie czy
fryzura Twoim są wyborem. Wyglądasz tak jak wyglądać masz ochotę. Możesz
być trendy i na czasie, albo z modą być na bakier, włosy niczym z "czerwonego dywanu"
czy w niechlujny kitek związane. Wygląd dla ludzi znaczenia tu nie ma.
Wygląd, wyglądem, ale sprawa jest jeszcze jedna. W parku trawa kocami
zasłana, na kocach rodziny z koszami jedzenia, samotnicy w książki
wczytani, nastolatki ze "smartfonami", para zakochanych z winem
w ręku, a nawet znajomi ze słynnymi tu, "jointami". Robić można
tu wszystko, co innym nie przeszkadza, a tym bardziej nie zagraża.
6.PARKI. Są tu wszędzie. Każde
miasteczko ma ich kilka. Parki duże z alejkami i kolorowymi kwiatami,
parki zapomniane, zaniedbane, parki ukryte, tajemnicze, parki z pełnym
pakietem boisk do gry we wszystko w co grać można. Większość z nich
okraszona ławkami i placami zabaw dla najmłodszych.
7.FINANSE. Nie byłabym z Wami
szczera, gdybym finansów nie uznała za pozytywny aspekt angielskiej
rzeczywistości. Na pewno łatwiej tu o finansową stabilizację, ale na
wszystko trzeba sobie zapracować, nic nie ma za darmo jak wielu myśli.
A Wy za co lubicie
kraj, w którym mieszkacie?
K.k.
Świetny wpis! Na pewno będę podczytywac i się inspirować ;-) a w ogóle to dzień dobry. Witam się z Deszczowo Na Nowo
OdpowiedzUsuńDzień dobry!!! Nic tak nie cieszy o poranku jak nowi czytelnicy i komplementy rzecz jasna <3 :D
UsuńA ja mam zaczęty wpis właśnie o tym co mi się tu podoba.
OdpowiedzUsuńMaaaam tak saaaamoooo jaaaakkk Tyyy ! :)
Kochana koniecznie wpis ten dokończ i opublikuj, może znajdę jakiś "smaczek", którego nie doceniam w tym angielskim kraju !
UsuńSię zastanawiam dlaczego Ty w mieście moim nie mieszkasz ... !
Miłego dnia!
Wydaje się, że to są takie podstawy... a jednak brakuje ich w naszej polskiej rzeczywistości albo po prostu pozostawiają wielkie ALE...
OdpowiedzUsuńNa pewno...ale mimo wszystko oddałabym dużo, żeby w polskim świecie żyć :( Wyłapuje każdy szczegół, który pozwala mi na choć odrobinę radości z mieszkania tutaj, inaczej bym zwariowała!
UsuńZgadzam się z każdym punktem tu wymienionym ;)
OdpowiedzUsuńJa mieszkam w Szkocji 8 lat. I wiem że dopiero tutaj dobrze się czuję, tutaj jest mój dom.
Pozdrawia Kociołek Meni :)
Ale staż! Ja niestety nadal tęsknie za Polską, nie wiem czy kiedykolwiek to się zmini ... :(
UsuńPozdrawiam mój ulubiony Kociołek :)))