Przychodzi w życiu
taki czas, kiedy problemy, przemyślenia i pretensje, długo kłębione w głębi
serca, brutalnie chcą ujrzeć światło dziennie. Brutalnie? Jak to brutalnie? A
tak…jesteśmy poddenerwowane, doszukujemy się problemów we wszystkim, jakby
czekamy na zły ruch przeciwnika, żeby móc obrzucić go "jajami".
Wszystko rozgrywa się w towarzystwie ogólnego rozdrażnienia, brak sensu, braku
zapału i chęci do czegokolwiek, nawet do rzeczy, które do tej pory sprawiały
nam nieocenioną radość. Gdy dodatkowo to wszystko odbywa się poza
"trudnymi dniami" kobiety, oznacza to już tylko jedno…czas na poważną
rozmowę, czas na postawienie grubej krechy i w końcu czas na oczyszczenie
atmosfery i wzięcie głębokiego oddechu.
O tym, że życie
czasami rzuca nam kłody pod nogi, nie układa się tak jakbyśmy tego chcieli,
wiemy wszyscy. Wiemy także, że choć kochamy kogoś z całego serca, nie zawsze
możemy "nadawać na tych samych falach". Przychodzi moment, w którym
problemy życia codziennego nieustannie pukają do drzwi naszego małżeństwa,
związku czy przyjaźni. Mnie niestety również to spotyka, ale ja wiem jak sobie
z tym poradzić. Ja mam na to swój sposób.
Jestem osobą, która
nie lubi niewyjaśnionych spraw, niedokończonych rozmów, jestem kobietą nienawidzącą "cichych dni".
Ponad wszystko cenię sobie szczerość i rozmowę. Nie boję się słów, które mogą
mnie zaboleć, lubię wiedzieć jakie błędy popełniam według ludzi, którzy są mi
bliscy i w końcu lubię wiedzieć co rani moich bliskich. Nie jesteśmy w stanie
oczyścić atmosfery bez szczerej rozmowy, nie możemy naprawić błędów, jeżeli nie
wiemy, że je popełniamy, nie zbudujemy niczego wartościowego bez szczerych
rozmów…rozmów tych dobrych, ale też tych trudnych, które niejednokrotnie mogą
nas zranić. Trudne rozmowy mają podwójne dno. Ranią nas, ale dzięki nim możemy
naprawić coś, co nieświadomie psujemy. Rozmowa jest dla mnie niczym kompres na
rany. Jest dla mnie kluczem do drzwi, za którymi kryje się szczęśliwy związek
czy przyjaźń.
Taką rozmowę
musiałam przeprowadzić z moim ukochanym w ostatnich dniach. Gotowaliśmy się w
przypalonym sosie, nie mogąc nabrać świeżego powietrza w usta. Udawanie, że
jest dobrze, pogrążało nas z dnia na dzień coraz bardziej. Strach przed szczerą
rozmową i przed słowami, których wcale nie chcieliśmy usłyszeć, paraliżował
nasze ciała i całe nasze życie. Nic nie było jak dawniej. Poranki nie były tak
wesołe, kawa tak aromatyczna, obiady tak
smaczne, rozmowy tak wartościowe, a komplementy budujące. Przyszedł czas na
rozmowę, poważną, trudną rozmowę. Długą, parogodzinną, okraszoną łzami i
przeszywającym strachem, strachem przed tym co będzie dalej i przed tym co
będziemy musieli usłyszeć.
Szczere rozmowy
zawsze są budujące, zawsze są najlepszym wyjściem, gdy dwie kochające się dotąd
osoby, chcą aby "kawa smakowała jak dawniej" , a "obiady były
tak smaczne jak kiedyś". Przeprowadziliśmy rozmowę. Wspólnie narysowaliśmy
grubą krechę, za którą zostawiliśmy gorzkie słowa.
Dzisiejszy poranek
był już wesoły.
K.k.
Ja Wam dam gruba kreche!!!! :) zaraz wszystkiego Wam sie odechce :P
OdpowiedzUsuńOrzeszku, Orzeszku....jak chcesz zrobić porządek, to wskakuj w samolot i zapraszam do nas! Do samolotu masz blisko :D :)
UsuńStrasznie się cieszę! Cieszę się, że ta gruba krecha pojawiła się w Waszym życiu a już kolejnego dnia po KONIECZNEJ i niepotrzebnie odkładanej rozmowie pojawiło się słońce. Jak tu nie kochać tak wspaniałych słonecznych chwil ? :)
OdpowiedzUsuńKochana Ty wiesz troszkę więcej o tej sytuacji.... zmusiłam w końcu lubego do tej jakże ważnej, ale odkładanej rozmowy! To dla nas największy sukces i teraz może być już tylko lepiej <3 Dziękuję Ci za nieocenione wsparcie <3
UsuńKochana szczera rozmowa to chyba najważniejsze co może być związku. Sami przez to przeszliśmy, były łzy, złość, żal ale teraz już patrzę na to wszystko z dojrzałej już strony :)
OdpowiedzUsuńŻyczę wam jak najwięcej romantycznych kaw :) Buźka !
Na pozór wydaję się, że prawie każdy związek jest idealny, piękny jak z bajki....dopiero teraz widzę jak wiele związków przeszło gorsze chwilę. I ja Wam życzę wszystkiego co najlepsze! Całuję mocno :)
Usuń